Pierwsza aktualizacja włosów.
Dzisiaj mija miesiąc odkąd rozpoczęłam w pełni świadomą pielęgnację swoich włosów. Nie mogłam się doczekać, żeby zobaczyć pierwsze, malutkie efekty :)
Produkty, których używałam:
Szampony: Timotei Organic Delight (trochę przed rozpoczęciem pielęgnacji i do połowy stycznia), Alterra Granat i Aloes + do większego oczyszczenia raz na jakiś czas Ziaja, szampon do włosów suchych aloesowy.
Odżywki: Timotei Organic Delight (tak samo jak szampon), Alterra Granat i Aloes, Garnier Fruity Passion, Isana odżywka połysk jedwabiu (nie polubiłyśmy się... bardzo wysusza moje włosy)
Odżywka b/s: Isana, odżywka bez spłukiwania do włosów suchych i zniszczonych.
Maski: Alterra Granat i Aloes, siemię lniane + pod koniec Biovax z proteinami mlecznymi.
Oleje: Ryżowy, lniany
Wcierka: Jantar
Zabezpieczenie końcówek: BioSilk (na początku), Joanna Rzepa serum wzmacniająco regenerujące, kilka razy olej rycynowy.
Suplementy: 50 tabletek CP, 15 tabletek Skrzypovity
11 lutego ścięłam je pozbywając się w ten sposób cieniowania. Do pielęgnacji doszła też drewniana szczotka. Nie wycieram włosów ręcznikiem, tylko hmm macham głową i pozwalam wodzie spłynąć :) Kilka ostatnich dni lutego to też wprowadzenie OMO. Chcę zacząć pielęgnować je metodą CG żeby uwydatnić te moje nieszczęsne fale. O przyroście dowiem się dopiero przy kolejnej aktualizacji :(
Wydaje mi się, że po ścięciu włosy wyglądają lepiej. Po pierwszym miesiącu są bardziej nawilżone i gładkie. Jestem zdeterminowana i chcę więcej! :)
5 komentarze
Ładnie sie włoski błyszczą:) też macham (a raczej kręcę włosy - jakby były w wirówce), w ten sposób pół do godzinki i są suche.
OdpowiedzUsuńmają zdrowy blask, oby tak dalej!
OdpowiedzUsuńBardzo ładne efekty jak na miesiąc świadomej pielęgnacji ;)
OdpowiedzUsuńBłyszczą się :) Powodzenia dalej;-)
OdpowiedzUsuńtwoje włosy przypominają wygląd moich :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz :)