Lubię czytać, a raczej oglądać posty o lakierach do paznokci, bo mogę wtedy zobaczyć jak prezentuje się dany odcień i jeśli mi się spodoba, pójść go kupić. Sama również bardzo lubię pokazywać Wam różne lakiery, bo uważam to za przydatne. Dlatego też dziś zaprezentuję Wam przyjemny, morski lakier z Wibo. Jest to odcień o numerze 547. Przyznam, że chciałam coś bardziej turkusowego, ale na żadnej półce nie znalazłam zadowalającego mnie odcienia. Dopiero Wibo zaproponował coś w ten deseń i wzięłam :)
Kosztował mnie on całe 5,99 zł. Tanio jak to na Wibo przystało. Jednak często tanie lakiery nie są zbyt dobrej jakości. Czy i tym razem tak było? Nie do końca. Ma on swoje plusy i minusy, ale za tą cenę i tak nie jest źle. Bardzo podoba mi się w nim pędzelek, dla mnie jest średniej wielkości i dobrze mi się nim maluje paznokieć, natomiast trzymanie go to istna katorga. Kwadratowa nakrętka jest naprawdę złym pomysłem. Krycie jest normalne, czyli przy dwóch warstwach mamy wszystko idealnie pokryte. Schnie zdecydowanie dłużej niż inne moje lakiery. Odpryskuje trzeciego dnia, ale jest to naprawdę malutki, niezauważalny ubytek.