Bioderma Sebium H2O, antybakteryjny płyn micelarny
Hej dziewczyny :) Dzisiejszy post będzie poświęcony płynowi micelarnemu z Biodermy. Używam go już od ok. 2 miesięcy, więc myślę, że mogę coś o nim opowiedzieć.
Jest on przeznaczony do cery tłustej lub mieszanej, czyli takiej, jak moja. Jego zadaniem było oczyszczać, uregulować przetłuszczanie się cery, łagodzić i zapobiegać zaskórnikom. Czy mu się to udało? Uwaga - TAK! Ten produkt jest dla mnie strzałem w dziesiątkę. Dzięki niemu mój największy kompleks - tłusta skóra - odszedł w zapomnienie :)
Odkąd go kupiłam (na początku marca), używam go codziennie rano po umyciu twarzy, a jego zużycie, jak widać na zdjęciu, jest nieduże. Nieźle jak na dwa miesiące używania, biorąc pod uwagę, że jest to średnia buteleczka. W dodatku zmywam nim też makijaż oczu. Stwierdzam, że jest bardzo wydajny. To dobrze ponieważ ma wysoką cenę. W promocji za średnią buteleczkę zapłaciłam 40 zł.
Pierwszą rzeczą, jaką można zauważyć zaraz po przetarciu nim twarzy, jest zmatowienie skóry. Jest ono natychmiast widoczne. Pory również automatycznie się zmniejszają. Skóra staje się idealna :) Nie spotkałam się wcześniej z takim produktem. Bioderma naprawdę czyni cuda.
Ogromnym plusem jest to, że mimo, iż jest to kosmetyk do cery tłustej, absolutnie nie wysusza jej tak, jak potrafią robić to inne kosmetyki do tego typu cery. Dodatkowo ani trochę nie podrażnia. Pozostawia wręcz przyjemne uczucie świeżości.
Przed dwa miesiące używania nie zauważyłam na swojej skórze żadnych przykrych niespodzianek i uważam, że jest to jak najbardziej zasługą tego płynu. Moja cera znacznie mniej się przetłuszcza i wygląda o wiele lepiej. Wiem, że już nigdy nie rozstanę się z tym produktem. Świetnie współpracuje z moją skórą i sprawia, że czuję się pewniej :)
Recenzja preparatu zmniejszającego pory, Bioderma Sebium Pore Refiner.
Jest on przeznaczony do cery tłustej lub mieszanej, czyli takiej, jak moja. Jego zadaniem było oczyszczać, uregulować przetłuszczanie się cery, łagodzić i zapobiegać zaskórnikom. Czy mu się to udało? Uwaga - TAK! Ten produkt jest dla mnie strzałem w dziesiątkę. Dzięki niemu mój największy kompleks - tłusta skóra - odszedł w zapomnienie :)
Odkąd go kupiłam (na początku marca), używam go codziennie rano po umyciu twarzy, a jego zużycie, jak widać na zdjęciu, jest nieduże. Nieźle jak na dwa miesiące używania, biorąc pod uwagę, że jest to średnia buteleczka. W dodatku zmywam nim też makijaż oczu. Stwierdzam, że jest bardzo wydajny. To dobrze ponieważ ma wysoką cenę. W promocji za średnią buteleczkę zapłaciłam 40 zł.
Pierwszą rzeczą, jaką można zauważyć zaraz po przetarciu nim twarzy, jest zmatowienie skóry. Jest ono natychmiast widoczne. Pory również automatycznie się zmniejszają. Skóra staje się idealna :) Nie spotkałam się wcześniej z takim produktem. Bioderma naprawdę czyni cuda.
Ogromnym plusem jest to, że mimo, iż jest to kosmetyk do cery tłustej, absolutnie nie wysusza jej tak, jak potrafią robić to inne kosmetyki do tego typu cery. Dodatkowo ani trochę nie podrażnia. Pozostawia wręcz przyjemne uczucie świeżości.
Przed dwa miesiące używania nie zauważyłam na swojej skórze żadnych przykrych niespodzianek i uważam, że jest to jak najbardziej zasługą tego płynu. Moja cera znacznie mniej się przetłuszcza i wygląda o wiele lepiej. Wiem, że już nigdy nie rozstanę się z tym produktem. Świetnie współpracuje z moją skórą i sprawia, że czuję się pewniej :)
Recenzja preparatu zmniejszającego pory, Bioderma Sebium Pore Refiner.
9 komentarze
Świetna recenzja, skusiłabym się na ten produkt (gdy bd w promocji). :)
OdpowiedzUsuńW Super-Pharm Bioderma często jest w promocji. Czuwaj :)
Usuńwłaśnie ach ta cena :) no może kiedyś wypróbuje :)
OdpowiedzUsuńJest wart swojej ceny, a w dodatku jest niesamowicie wydajny :)
UsuńMuszę go wypróbować :)
OdpowiedzUsuńta cena mnie troszkę odstrasza :>
OdpowiedzUsuńale może się na niego skuszę, jak będzie na promocji :D
Bardzo dobry micelek :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie nim.
OdpowiedzUsuńMojej buzi przydałby się mat :)
zawsze miałam wersję sensibio (?) różową i jest to moj absolutny ulubieniec :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz :)