Puder matujący Rimmel Stay Matte
Zorientowałam się ostatnio, że jest jeden produkt, który używam bardzo długo, a nigdy nie poświęciłam mu posta. Chciałabym więc napisać Wam dziś parę słów o moim ulubionym matującym pudrze. Jestem mu wierna, nigdy nie zdradziłam go z innym i nie wyobrażam sobie, że mógłby zniknąć z półki Rimmela :)
Jak widać, pudrem o którym będę dziś pisać jest Rimmel Stay Matte. Po około dwóch latach ciągłego używania, mogę wystawić mu w końcu recenzję.
Kosztuje on 26 zł i można dostać go wszędzie, gdzie znajdują się szafy Rimmel i w internecie. Cena może wydawać się spora, jednak zważywszy na jego wydajność oraz to, że w drogeriach często są promocje, nie jest to duży problem.
Zawsze kupuję wersję transparentną, więc będę mówić na jej podstawie.
Puder jest idealnie matowy, nie ma w nim żadnych drobinek. Wygląda naturalnie zarówno na podkładzie jak i na czystej skórze. Jeśli go powąchamy, poczujemy ładny, świeży zapach. Nie jest to ważne, ale uważam to za mały plusik. Uwielbiam go za to, że matuje na ładne kilka godzin. Przez tak długo okres używania nigdy nie zdarzyło mi się, żeby zapchał moją skórę lub spowodował inne nieprzyjemności. Jest naprawdę lekki i delikatny. Jeszcze jedną jego ogromną zaletą jest niesamowita wydajność. Jedno opakowanie starcza mi na kilka miesięcy regularnego używania. Ideał :)
Wiem, że niektórzy narzekają na opakowanie i brak aplikatora. Mi jednak to nie przeszkadza, bo puder zawsze nakładam pędzlem. Co do samego plastikowego "wieczka" nie mam zastrzeżeń, bo nigdy mi nie pękło.
Cóż mogę powiedzieć na koniec? Jest to mój absolutny ulubieniec, z którym nigdy się nie rozstanę. Idealnie robi to, co powinien.
27 komentarze
kolor wygląda bardzo zachęcająco... muszę się mu przyjrzeć gdzieś z bliska:)
OdpowiedzUsuńTen jest transparentny, nie widać go na skórze, więc jest uniwersalny :) Są też inne, ale nie wiem, jak wyglądają na twarzy bo ich nie miałam.
UsuńMiałam kiedyś puder Rimmel i był okropny :( Bardzo się do nich zraziłam wtedy, no ale na każdego każdy kosmetyk inaczej będzie działał :) A może warto dać im drugą szansę. Mascary Rimmel bardzo lubię :))
OdpowiedzUsuńDokładnie, u każdego kosmetyki spisują się inaczej :) Tak, mascary mają super :)
Usuńczytałam o nim wiele dobrego.
OdpowiedzUsuńPotwierdzam te dobre rzeczy :)
UsuńMam go i uwielbiam, jak dla mnie jest świetny!:)
OdpowiedzUsuńDla mnie tak samo!:) Jest świetny jak na drogeryjny produkt.
UsuńUwielbiam ten puder :)
OdpowiedzUsuńUżywałam tego pudru przez długi czas. Był moim ulubieńcem. Po którymś z rzędu zużytym opakowaniu zauważyłam jednak, że nie wygląda na skórze tak dobrze i nie matuje już na tak długo, jak początkowo. Teraz używam pudru bambusowego Paese, przy którym Stay Matte Rimmel wypada kiepsko. Być może to kwestia przyzwyczajenia skóry do jednego kosmetyku? Nie wiem. Faktem jest, że jak na razie nie planuję powrotu do tego kosmetyku. Może za pewien czas dam mu jeszcze szansę.
OdpowiedzUsuńMyślę, że też używam go już dość długo, ale na szczęście dalej dobrze matuje. Do tego dobrze dobrałam matującą pielęgnację i mogę NIE świecić się cały dzień :)
UsuńSłyszałam sporo dobrego o ryżowym i bambusowym pudrze Paese i mam ochotę kiedyś je sprawdzić. Może i dla mnie okażą się lepsze niż Rimmel.
Ja miałam Stay Matta,ale niestety, mojej cerze nie podołał. Po godzinie świecenie wracało:(
OdpowiedzUsuńOj, godzina to bardzo szybko :( Może spróbuj odnaleźć dobrą dla Ciebie, matującą pielęgnację :)
UsuńLubię go :)
OdpowiedzUsuńJa nawet bardzo :)
UsuńJa nie byłam z niego zadowolona. Słabo matowił, więc przerzuciłam się na pudry bambusowe i ryżowe :-)
OdpowiedzUsuńW przyszłości mam ochotę je przetestować :) Słyszę o nich coraz więcej dobrego.
Usuńja też go bardzo lubię, ale właśnie propos opakowania to raz mi niestety pękło ;) ale i tak do niego chętnie wracam ;)
OdpowiedzUsuńJak jest produkt dobry to pudełko nie jest przeszkodą :)
Usuńchyba zaczynam żałować, że nie kupiłam go, kiedy był na promocji :(
OdpowiedzUsuńNa pewno niedługo znów będzie:)
UsuńMoja siostra go miała i strasznie ją "zapychał". :)
OdpowiedzUsuńTo całkiem możliwe, bo ma w składzie parafnę i nie do sprawdzi się u każdego. Delikatna skóra może zostać zapchana.
UsuńUlubiony, niezastąpiony puder, zawsze kupuję go na promocji :) Jest najlepszy :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się :)
Usuńmój ulubiony puder ! jak dla mnie inne mogą nie istnieć, bo ten jest niezastąpiony ! Zapraszam do mnie www.rebellious-anne.blogspot.com :) Jeśli mój blog Ci się spodoba, to zaobserwuj a ja odwdzięczę się tym samym :)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie moj ulubieniec!
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz :)