Letni niezbędnik - 7 produktów must have
Lato w pełni, więc pomyślałam, że zrobię post o letnich produktach, które są mi niezbędne w upalne dni. Zapraszam :)
1. Krem po opalaniu. Nie używałam, nie używam i zapewne nie będę używać filtrów. Nie jestem nauczona ani przyzwyczajona, natomiast zawsze używam kremu po opalaniu. Nieważne czy opalałam się godzinę czy cztery, zawsze po nawilżam skórę i super, jeśli jest to produkt przeznaczony do tego celu, bo dodatkowo utrwali opaleniznę.
2. Woda termalna. To moje stosunkowo niedawne odkrycie, ale już wiem, że zarówno to i kolejne lata się bez niej nie obędą. Nawilżyć wysuszoną twarz w środku skwaru to cudowne uczucie. Woda termalna daje ukojenie i chwilę orzeźwienia.
3. Suchy szampon. W ciągu gorącego dnia skóra głowy się poci a włosy tracą na objętości i estetycznym wyglądzie. Żeby poprawić ich wygląd bez ponownego mycia, używam suchego szamponu. Nie dość, że nada włosom piękny zapach na całkiem długi czas, to jeszcze je odświeży.
4. Antyperspirant. Nie muszę się tu chyba dużo rozpisywać. Latem każdy się poci, więc warto się jakoś zabezpieczyć. Ja lubię w tym celu małe antyperspiranty w sztyfcie, bo mogę wszędzie je ze sobą zabrać i dyskretnie się odświeżyć, a nie psikać dookoła, żeby wszyscy wiedzieli.
5. Odżywka bez spłukiwania. Jak już wspominałam którymś wcześniejszym poście, odzywka bez spłukiwania jest idealna do szybkiego odżywienia włosów latem. Włosy mają ciągły kontakt ze słońcem, które je wysusza. Warto więc mieć coś, co raz dwa nawilży czuprynę. Dodatkowo to super sprawa po basenie lub kąpieli w morzu czy jeziorze.
6. Pomadka nawilżająca. Latem moje usta są wieczne suche i mam takie nieprzyjemne uczucie, że są napięte, dlatego pomadka to podstawa. Codziennie, kilka razy dziennie, ciągle. Smaruję usta kiedy tylko poczuję, że poprzednia warstwa się starła. Dzięki temu mam miękkie i nawilżone usta cały czas.
7. Okulary przeciwsłoneczne. Nienawidzę, kiedy muszę mrużyć oczy, bo słońce świeci mi prosto w twarz. Zwykle wtedy rozmazuje mi się też tusz i wyglądam fatalnie, dlatego okulary (z filtrem!) to podstawa przy wyjściu gdziekolwiek.
25 komentarze
Ziaja sprawdziła się u mnie w poprzednich latach, w tym roku jeszcze nie opalałam się ;)
OdpowiedzUsuńŁadne okulary.
PS. u mnie dziś deszczowo :D
U mnie padało w nocy, ale teraz już znów ładnie świeci słońce :)
UsuńMam ten sam suchy szampon, ale użyłam go tylko raz, podoba mi się jego zapach :)
OdpowiedzUsuńO tak, ma bardzo przyjemny zapach :)
UsuńMoja ulubiona pomadka :)
OdpowiedzUsuńJa także w słoneczne dni muszę mieć okulary, inaczej nic nie widzę, bo mrużę oczy a łzy lecą :D
Dokładnie to mrużenie oczu jest najgorsze! Szczególnie kiedy się pomaluję :)
UsuńPrzydatne produkty;) ja rzadko smaruję ciało filtrem, jedynie twarz
OdpowiedzUsuńJa nawet twarz omijam, z resztą i tak nigdy jej nie opalam, no może troszkę żeby nie odbiegała za bardzo od ciała, ale nie uważam, żeby potrzebny był mi do tego filtr.
UsuńWodę termalną i Batiste też zaliczam do obowiązkowych letnich kosmetyków ;)
OdpowiedzUsuńRównież używam suchych szamponów, a pozostałe kosmetyki również są bardzo przydatne :)
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam do mnie :)
Właśnie zakupiłam wodę termalną Uriage w promocji o czym właśnie napisałam na swoim blogu.Ciekawa jestem jak się u mnie sprawdzi.Krem z Ziaji również mam jednak zbyt często nie muszę go używać ale zawsze może się przydać :)
OdpowiedzUsuńTa woda jest naprawdę przyjemna i fajnie orzeźwia :)
UsuńU mnie zdecydowanie must have to okulary i coś na usta :) Do tego na pewno dołożyłabym jeszcze filtry :)
OdpowiedzUsuńu mnie to okulary, suchy szampon, masełko do ust z Nivea i antyperspirant :D No i filtr, ale to już tak bardziej oczywiste :) też lubię Batiste i produkty z Sopot Sun :) dają radę.
OdpowiedzUsuńBuziaki :*
Miałam to mleczko Ziaji i było całkiem niezłe. Na Batiste i Uriage już się czaję.
OdpowiedzUsuńChciałam zakupić ten batiste do ciemnych włosów, ale nie jestem pewna czy bedzie dobrze działać:/
OdpowiedzUsuńeverythingchangeatthemoment.blogspot.com
U wielu osób się sprawdza. Myślę, że za taką cenę warto wypróbować :)
UsuńMój letni niezbędnik wygląda bardzo podobnie :)
OdpowiedzUsuńJa rzadko używam Batiste, bo spowodował u mnie łupież. :/ Baby Lips bardzo lubię, mam tę samą. :)
OdpowiedzUsuńUu, szkoda :( Jednak każdy reaguje inaczej na dany produkt.
Usuńbędę musiała się w końcu skusić na Batiste :)
OdpowiedzUsuńO tak! Woda termalna najlepsza na lato!
OdpowiedzUsuńTeż używam Gliss Kur i jestem z niej bardzo zadowolona:)
OdpowiedzUsuńTakże stawiam na Batiste:) mam dwa opakowania i od kiedy go używam nie wyobrażam sobie, abym nie miała go u siebie w razie niespodziewanej sytuacji. Dzięki temu śpię spokojniej :)
OdpowiedzUsuńGdzie można dostać taką wodę termalną? :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz :)