Chorobowe..
Wybaczcie mi moją nieobecność tu jak i na Waszych blogach, ale dopadła mnie choroba. Jestem załamana. Zaraziłam się ospą od młodszej siostry... Nieszczęśliwie przechodzę ją drugi raz. W dzieciństwie ponoć była bardzo lekka, kilka krostek, nawet nie było do końca wiadomo, czy to ona.
Zaczęło się we wtorek. Trzy dni gorączki 38 stopni. Caaaaałe ciało w bąbelkach, ból gardła i ogólny brak sił. Zasypianie z tak silnym swędzeniem graniczyło z cudem. Dziś czuję się już trochę lepiej a bąbelki powoli zamieniają się w strupy... Jak mnie korci, żeby je zdrapywać! Ohhh, nie chcę mieć blizn, więc walczę.
Na czas choroby moje włosy mają wolne. Skórę głowy myję delikatnie szamponem Babydream a na włosy nakładam odżywkę Garnier awokado i masło karite. Nie mogę używać olejów ani masek na dłużej. Mam nadzieję, że nie odbije się to na nich źle. Po wyzdrowieniu dostaną porządną dawkę nawilżenia i regeneracji. Wtedy zrobię też marcową aktualizację.
Nie wiem, co bym zrobiła bez mojego D. :) Cierpliwie się mną opiekuje i smaruje kremem każdą krostkę z osobna.
Zostawiam Was w świątecznym nastroju i idę nadrobić zaległości z Waszych blogów :)
23 komentarze
Zdrowiej!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńja ospe miałam w podstawowce - paskudna sprawa;/
OdpowiedzUsuńszybko wracaj do zdrowia! :)
Wyjątkowo paskudna.... dziękuję :)
UsuńJa nigdy nie miałam ospy i mam nadzieję, że mieć nie będę.
OdpowiedzUsuńŻyczę szybkiego powrotu do zdrowia!
I ja nie życzę Ci ospy, coś okropnego. Dziękuję :)
UsuńWspółczuję. Oby jak najszybciej przeszło ! ;*
OdpowiedzUsuńOhhh też mam nadzieję, że szybko mi przejdzie :( Dziękuję :)
UsuńMoja młodsza siostra też chora! Ja na szczęście ostro przechorowałam w dzieciństwie i ma. Spokój. Wracaj do zdrowia! :*
OdpowiedzUsuńJa niestety miałam bardzo lekką ospę i nawet nikt nie był do końca pewien, czy to była ona. No i teraz niestety złapałam bakcyla siostrzyczki :P Dziękuję :*
UsuńW dzieciństwie miałam ospę i to była masakra..chorowałam ponad miesiąc :(
OdpowiedzUsuńWspółczuję i zdrowiej szybko :*
Mam nadzieję, że aż tak długo nie będę chorować :( Co jak co, ale nawet nie mogę wyjść na zakupy! Dziękuję :*
Usuń:)
UsuńZostałaś nominowana do Liebster Award!
Serdecznie zapraszam do zabawy :)
http://thearcelia.blogspot.com/2013/04/tag-liebster-award-part-2.html
Zdrowiej szybko!
OdpowiedzUsuńJak ładnie, świątecznie u Ciebie!
Dziękuję :) A starałam się dać Wam chociaż troszkę ładnych obrazków, bo na treściwe notki nie mam teraz głowy :(
UsuńA ja życzę Wesołych świąt - mimo wszystko ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo i nawzajem :)
UsuńDużo zdrówka!
OdpowiedzUsuńKochana dużo zdrówka i cierpliwości, aby nie drapac :) Ja walczę z upierdliwym przeziębieniem.
OdpowiedzUsuńZdrowia Kochana !:)
OdpowiedzUsuńWspółczuje, ja miałam jak byłam mała, ale jak widać, nie wiadomo kiedy może nas jeszcze zaskoczyć...
OdpowiedzUsuńZdrówka :)
Ja miałam jak chodziłam do podstawówki. Współczuję Ci z całego serca, bo to jest dość ciężka sprawa. Zwłaszcza jak się ją ma będąc starszą.
OdpowiedzUsuńDużo zdrówka i wszytskiego dobrego z okazji świąt :D
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz :)