Czas na obiecaną recenzję serum do zniszczonych końcówek włosów z Joanny. Nie używam go długo, ale codziennie i mogę spokojnie opowiedzieć, co zauważyłam.
Produkt ten nakładam co wieczór na końcówki mokrych, świeżo umytych włosów. Wyciskam coś w rodzaju ziarna grochu, rozcieram w dłoniach i rozprowadzam na końcówkach. Taka ilość zdecydowanie wystarcza. Wygląda więc na to, że ta mała tubka starcza na długo.
Jakie otrzymałam efekt?
Końcówki są gładkie, miękkie i lśniące. Nie puszą się, są nawilżone przez cały dzień. Dodatkowo bardzo przyjemnie pachną i to przez długi czas. Nie obciążą włosów, nie są tłuste. Rozczesują się bez problemu.
Dodatkowo serum możemy rozprowadzić na większej długości włosów. Kilka razy tak zrobiłam. Nie wpłynęło to na ich przetłuszczenie, bo tak jak napisałam wyżej - nie obciąża włosów. Były one wygładzone i ujarzmione :) Bardzo chwalę sobie w tym produkcie to, że skutecznie zwalcza puszenie się.
Widać, że produkt działa cały dzień, więc włosy są przez całą dobę zabezpieczone.
Konsystencja jest kremowa, lekko żelowa. Bez obaw - nie spłynie z włosów.
Dzisiejsza recenzja jest krótka i mam nadzieję, że treściwa. Produkt jak dla mnie jest konkretny i stanie się podstawą w mojej pielęgnacji. Jestem z niego bardzo zadowolona.
Jeśli zapomniałam o czymś wspomnieć i macie pytania - śmiało :)
Super-Pharm, 8,99zł
7 komentarze
Interesujący produkt :)
OdpowiedzUsuńjeszcze go nie widziałam, ale będę się musiała rozejrzeć:)
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że trochę ciężko go dostać. Widziałam go w tylko jednej drogerii w moim mieście i akurat fartem w niej byłam :)
Usuńjeszcze go nigdzie nie widziałam- ciekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńmam i nawet nawet dobrze się u mnie spisuje ;)
OdpowiedzUsuńNigdzie nie mogę znaleźć.. a czytam już kolejną zachęcającą recenzję więc muszę wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńW Super-Pharm na pewno je znajdziesz :)
UsuńDziękuję za komentarz :)