Ulubieńcy kwietnia
Peeling z firmy Synergen to moje odkrycie. Kupiony z ciekawości zostanie ze mną na bardzo długo. Świetnie oczyszcza i odświeża skórę. Likwiduje zaskórniki. Po użyciu nie pozostawia uczucia ściągniętej skóry, anie nie wysusza. Absolutnie nie podrażnia i ograniczył powstawanie wyprysków. Ostatnio pojawiła się tu jego recenzja, klik.
Do peelingu dokupiłam tonik z tej samej firmy. Doskonale ze sobą współgrają. Sam tonik świetnie odświeża skórę. Nie pozostawia uczucia ściągniętej skóry i nie wysusza. Jest delikatny. Dobrze oczyszcza i faktycznie zwęża pory. Dodatkowo jet wydajny. Stosowanie tych produktów razem wyraźnie poprawiło stan mojej skóry. Recenzja niebawem.
Niebawem możecie spodziewać się pojawienia na blogu kilku produktów z firmy Balea i Alverde.
Staram się też urozmaicić grafikę w postach, co sądzicie o dzisiejszej notce? :)
29 komentarze
fakt odżywka przepięknie pachnie:) co do działania to muszę dopiero użyć :)
OdpowiedzUsuńCzekam na Twoją opinię :)
UsuńOdżywka z Garniera to moje odkrycie roku:D
OdpowiedzUsuńTonik używam i mimo dobrego oczyszczania nie zauważyłam zbawiennego wpływu na skórę twarzy, choć jest ok :) Po peeling polecę lada dzień do Rossmanna, bo mi się pianka do mycia twarzy skończyła, serdecznie Ci ją polecam :)
OdpowiedzUsuńU mnie komplet zadziałał bardzo dobrze :)
UsuńWygląda cudownie, widać wszystko dopracowane. Wspaniały efekt jeśli chodzi o przypisy do zdjęć. Swoją drogą zachęciłaś mnie do tego peelingu - mam problem z zaskórnikami! :(
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzję produktów Balea! ;) Pozdrawiam
Cieszę się, że się podoba :) Warto go wypróbować, bo jest tani (8-9 zł). Może u Ciebie też zadziała :)
UsuńSzata graficzna notki super :D Zaciekawiłaś mnie peelingiem :)
OdpowiedzUsuńja jakoś nie mogę się przekonać do firmy Synergen :/
OdpowiedzUsuńuwielbiam tę odżwykę :)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie miałam tej odżywki, ale bardzo jestem jej ciekawa :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tą odżywkę Garniera :) ma piękny zapach i fajne składniki :)
OdpowiedzUsuńMusze się w końcu skusić na produkty Synergen :).
OdpowiedzUsuńO moja ukochana odżywka z Garniera ;p Uwielbiam ja po prostu, hmm ale mnie jej zapach jakoś szczególnie nie zachwyca ;p
OdpowiedzUsuńwłaśnie ! jak ścierka...
Usuńna moim blogu recenzja tej odżywki :)
Usuńpeelingu i toniku nie znam, ale odżywka z Garniera też jest moich hitem:)
OdpowiedzUsuńodżywkę bardzo lubię i jestem jej wierna już od pewnego czasu :) A produkty marki Synergen zawsze były w miarę przyzwoite. Co prawda, używałam ich jak borykałam się ze strasznym trądzikiem, czyli jakieś 7 lat temu, ale pamiętam, że byłam z nich zadowolona :).
OdpowiedzUsuńJa też jestem z nich zadowolona. Myślę, że to dobra i tania firma :)
UsuńNie wierzę! Naprawdę ten peeling uzuwa zaskórniki? Trwale, czy też za kilka godzin znów sie jakimś cudem pojawiają(już kiedyś tak miałam :D )...
OdpowiedzUsuńChyba wpiszę go na listę zakupów!
A ta odżywka Garniera u mnie się nie sprawdziła, niestety :(
Tak! Po miesiącu regularnego stosowania zauważyłam, że jest ich mniej :O
UsuńPierwszy raz widzę firmę Syngren... ten peeling wygląda fajnie.
OdpowiedzUsuńPrzydałby się taki :)
Ciekawa jestem tego peelingu. Gdzie można kupić kosmetyki marki Syngren?
OdpowiedzUsuńTylko w Rossmanie.
UsuńPeeling ma ładny zapach cukierkowy, jest delikatny, lubię uczucie świeżości i chłodu po nim :)
Usuńodżywkę też miałam i mega miło wspominam jej użytkowanie :)
OdpowiedzUsuńO tej odżywce z Garniera czytam same dobre rzeczy:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam na rozdanie:
http://kosmetycznawyspa.blogspot.co.uk/2013/05/rozdanie-chcesz-to-baw-sie-i-bierz.html
zaciekawiłaś mnie tym peelingiem ;) mam żel do mycia twarzy z tej serii ;)
OdpowiedzUsuńMuszę jak najszybciej wykończyć odżywkę z Ziai i pędzę po Garniera :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz :)